tarcze hamulcowe
Serwis

Czy nacinane tarcze hamulcowe są lepsze od tych tradycyjnych?

Zastanawiasz się nad wyborem zakupu nacinanych tarcz hamulcowych do swojego samochodu? Czy będzie to lepszy wybór od tych tradycyjnych tarcz? I czy rzeczywiście poprawi skuteczność hamowania?

Nacinane tarcze hamulcowe zwiększą Twoją skuteczność hamowania

Nacięcia na tarczy hamulcowej zapewniają lepszą pracę hamulców ze względu na zwiększony przepływ powietrza, tarcze i klocki nie nagrzewają się tak szybko jak w przypadku tradycyjnego systemu hamulcowego. Współczynnik tarcia, również jest dużo wyższy. Podczas jazdy po mokrej powierzchni otwory przerywają warstwę wody, która tworzy się na powierzchni tarczy. Tyczy się to również redukcji gazów, które są skutkiem wysokich temperatur, które tworzy proces tarcia klocków i tarczy.

Dla kogo przeznaczone są nacinane tarcze hamulcowe?

Tego rodzaju tarcze najczęściej używane są przez osoby, które mocne eksploatują hamulce podczas swojej jazdy. Na pewno użytkownicy sportowych samochodów, będą zadowoleni z nacinanych tarcz hamulcowych, ponieważ świetnie sprawdzają się w nawet najtrudniejszych warunkach na torze czy trudnym terenie. Nacięcia zwiększają, również odporność na pękanie.

Oferta tarcz od EBC Brakes

Nasze tarcze sprawdzą się w najtrudniejszych warunkach torowych i nie tylko. Spełnią oczekiwania nawet najbardziej wymagających klientów. Wszystkie nacinane tarcze hamulcowe są produkowane w Wielkiej Brytanii. Dedykowany wzór zmniejsza hałas hamowania podczas jazdy i zmniejszają temperaturę nagrzewania się klocków.

Źródło: ebcbrakes.pl

Warto wiedzieć

Według danych pochodzących z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców w 2021 roku dokonano ponad 1,7 mln rejestracji nowych pojazdów, z czego aż 1,3 mln to samochody osobowe. W tym samym roku wydano ponad 372 tys. dokumentów prawa jazdy. Na rynku polskim dominują samochody stare.

Pod koniec 2020 roku aż 40% samochodów osobowych zarejestrowanych w Polsce miało ponad 20 lat, natomiast 38,3% miało od 11 do 20 lat. Dominującym typem pojazdów jest benzyna. W 2020 roku pojazdy z silnikami benzynowymi stanowiły 45% polskiego rynku samochodów. Na drugim miejscu z 40% były diesel, na trzecim miejscu uplasowało się LPG z 14%. Natomiast pojazdy z napędem hybrydowym to jedynie 1%.

Raport za rok 2020 pt. “Branża Motoryzacyjna” przygotowany przez Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM) podaje, że w polskich fabrykach w 2020 roku wyprodukowano 428 tys. samochodów osobowych i lekkich dostawczych. To spadek o 31,2% w porównaniu z rokiem wcześniejszym, będący wynikiem czasowego zastopowania gospodarki w związku z pandemią COVID-19.

Pomimo stabilnej pozycji i dobrych perspektyw, w najbliższych latach polską branżę motoryzacyjną czekają liczne wyzwania. Główne z nich wiążą się z programem UE dotyczącym przejścia z pojazdów napędzanych silnikami spalinowymi na zeroemisyjne do 2035 roku. Planowana transformacja będzie wymagała ogromnych inwestycji w infrastrukturę, rozwój technologii i szkolenia pracowników. Aby sprostać tym oczekiwaniom niezbędna będzie restrukturyzacja linii produkcyjnych w polskich zakładach wytwórczych, które koncentrują się obecnie głównie na małych samochodach osobowych z tradycyjnymi silnikami. 

Tylko w pierwszych dziewięciu miesiącach 2020 r. produkcja pojazdów silnikowych na europejskich rynkach wschodzących spadła o 23 proc. W 2021 r. Europa była najsłabszym rynkiem świata w sektorze automotive. W drugim półroczu ubiegłego roku spadła ilość rejestracji nowych pojazdów. Początek roku 2022 pokazał, że liczba ta była niższa niż w analogicznych miesiącach w trzech ostatnich latach. Ma to związek m.in. z zakłóceniami łańcuchów dostaw i problemami z dostępnością materiałów potrzebnych do produkcji aut.

Polska będzie musiała zmierzyć się z perspektywą utraty przewagi konkurencyjnej w kilku segmentach branży motoryzacyjnej, co ma związek z rosnącymi kosztami pracy w kraju.

Przedstawiciele firm motoryzacyjnych obecnych na polskim rynku przejawiają pesymizm oceniając zarówno obecną, jak i przyszłą sytuację branży.

Wskaźnik nastrojów menedżerów branży motoryzacyjnej wynosi 46 punktów i jest niższy aż o 23 punkty w porównaniu z wynikami badania przeprowadzonego w połowie 2021 roku. Z najnowszej edycji badania PZPM i KPMG pt. „Barometr nastrojów menedżerów firm motoryzacyjnych” wynika, że większość przedstawicieli branży nie spodziewa się zahamowania rozwoju elektromobilności – prognozując że do 2030 roku więcej niż co trzeci samochód osobowy będzie ładowany z gniazdka.

Światowy kryzys na rynku półprzewodników spowodował spadek sprzedaży w 8 na 10 firmach motoryzacyjnych działających na polskim rynku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *